W styczniu rozpoczyna się kolejny rok szkoleniowy na aplikacjach prawniczych. Niektórzy będą kontynuować swoją przygodę do zawodu adwokata czy radcy prawnego, a inni wyczekiwać z niecierpliwością samych początków. Nieuniknione są więc myśli o dalszej karierze zawodowej. Formy zatrudnienia aplikantów są różne. Która dominuje i na co może liczyć młody prawnik?
Umowa o świadczenie usług
Najczęściej wybieraną formą współpracy z kancelarią prawną jest umowa o świadczenie usług w ramach prowadzonej przez aplikanta jednoosobowej działalności gospodarczej. Bardzo często studenci prawa, zatrudnieni początkowo na umowie zlecenie lub umowie o dzieło, po zdaniu egzaminu wstępnego na aplikację są namawiani do założenia działalności gospodarczej i zawarcia umowy o współpracę (umowy o świadczenie usług).
Jest to zdecydowanie najkorzystniejsza finansowo opcja współpracy zarówno dla zatrudniającego, jak i aplikanta. Niemniej nie mam tutaj na myśli korzyści dla aplikanta wynikających stricte z samej umowy. Oczywiste jest, że najszersze zabezpieczenie społeczne dałaby mu umowa o pracę. Założenie własnej działalności gospodarczej i współpraca z kancelarią w ramach tej działalności jest o tyle korzystne finansowo, że kancelaria może wtedy zaproponować wyższe wynagrodzenie (ponieważ ponosi mniejsze koszty związane z zatrudnieniem).
Z czym wiąże się działalność gospodarcza dla aplikanta? Możliwe, że pojawi się konieczność zatrudnienia biura księgowego. Dostępne są obecnie (za niewielkie pieniądze) programy do samodzielnego księgowania i wystawiania faktur, ale ja nigdy nie potrafiłam się zajmować tym sama i wolałam, by robiło to biuro rachunkowe.
W przypadku własnej działalności gospodarczej trzeba również samodzielnie odprowadzać podatek dochodowy, podatek VAT oraz składki ZUS.
Więcej o działalności gospodarczej aplikantów prawniczych przeczytacie TUTAJ.
Umowa zlecenie
Kolejną często wybieraną formą współpracy, zwłaszcza gdy aplikant nie godzi się na założenie własnej działalności gospodarczej, jest umowa zlecenie. Wynagrodzenie w tym przypadku może być niższe, ale to zleceniodawca (kancelaria) odprowadza podatki i składki ZUS, a aplikant dostaje na swój numer rachunku bankowego określone w umowie wynagrodzenie.
Co do zasady, w przeciwieństwie do umowy o pracę, w umowie zlecenie brak jest obowiązku wykonywania zlecenia w ściśle określonym miejscu i czasie. Niemniej, bardzo często umowy zawierane z aplikantami zawierają postanowienia bliźniacze do zapisów w umowie o pracę, zobowiązując aplikanta do pracy w kancelarii pod określonym adresem, w godzinach od 9:00 do 17:00, przyznając mu jednocześnie prawo do np. 20 dni urlopu wypoczynkowego w roku kalendarzowym. Aplikant jednocześnie najczęściej pracuje pod kierownictwem jednego ze wspólników czy szefa zespołu i wykonuje jego polecenia. Z tego powodu zdarzają się sytuacje, gdy aplikant dochodzi ustalenia istnienia stosunku pracy w sporze przeciwko kancelarii prawnej.
Umowa o dzieło
Umowa o dzieło występuje dużo rzadziej wśród aplikantów, niż studentów prawa, ale zdarza się, że taka forma zatrudnienia jest proponowana przy rozpoczęciu współpracy.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 1 października 2013 r. (sygn. akt: III AUa 331/13) wskazał, że „w wypadku umowy o dzieło istotne jest osiągnięcie umówionego rezultatu, bez względu na rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności„.
W związku z tym najczęściej wygląda to tak, że aplikant i kancelaria podpisują nową umowę o dzieło w każdym miesiącu, przy czym dziełem objętym zapisami umowy jest sporządzenie określonego pisma (lub pism), np. apelacji, skargi do WSA, pozwu o zapłatę itd. Pamiętam, że taka forma współpracy nie dawała mi poczucia bezpieczeństwa zatrudnienia właśnie z uwagi na podpisywanie kolejnych umów w kolejnych miesiącach i wolałam przejść na umowę zlecenie.
Umowa o pracę
Mimo tego, że aplikanci mogą być zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, ta forma zatrudnienia wciąż występuje najrzadziej, zwłaszcza w dużych miastach. Zdecydowanie gwarantuje największe spośród wszystkich zabezpieczenie aplikantowi-pracownikowi, w tym także socjalne. Warto poszukiwać ten formy zatrudnienia, choć w przypadku kancelarii prawnych nie jest to łatwe.
W toku mojej 3 letniej aplikacji adwokackiej przeszłam przez wiele rozmów kwalifikacyjnych w poszukiwaniu nowych doświadczeń zawodowych i w każdym z tych miejsc preferowaną formą zatrudnienia była umowa o świadczenie usług. Umowa o pracę została mi zaproponowana tylko w jednym miejscu.
Autor:
Zuzanna Lewandowska – adwokat oraz autorka bloga PrawnikLewandowska.pl o prawie i zawodzie prawnika. Specjalizuje się głównie w prawie rodzinnym, cywilnym i gospodarczym, ale doświadczenie zawodowe zdobywała także w innych dziedzinach prawa. Przez wiele lat współpracowała z renomowanymi kancelariami prawnymi w Warszawie, a obecnie prowadzi indywidualną praktykę adwokacką. Wspiera klientów indywidualnych oraz przedsiębiorców w całej Polsce, w tym również online. Na Instagramie prowadzi konto @prawniklewandowska, na którym dzieli się treściami o prawie, zawodzie adwokata, edukacji, rozwoju i macierzyństwie.
Jeżeli potrzebujesz pomocy prawnej w swojej sprawie albo masz pytania, skontaktuj się ze mną pod numerem telefonu: +48 510 668 414 lub adresem e-mail: kontakt@kancelarialewandowska.com